Open Tournament 2017 CCA trwa – w tym miesiącu gramy drugą rundę. Jeszcze nie wszystko skończone, ale by nie mieć zaległości na urlop – podsumowuje co już wiadome teraz. Do zagrania jest bardzo ciekawy scenariusz – początek drugiej wojny Peloponeskiej. Scenariusz ciekawy, niestandardowy, zaskakujący i… chyba zupełne się nie nadający na turniej (co nie jest tylko moim zdaniem).
Ale najpierw rys historyczny. Po odparciu najazdu Perskiego (bitwa pod Maratonem, Termopile, Plataea) greckie Polis przez jakiś czas żyły w pokoju – aż w końcu znowu skoczyły sobie do gardeł. Dwa zwalczające się bloki miały rożne kompozycje, jednak jedno było stałe – Ateny zawsze walczyły ze Spartą. Pierwsza Wojna Peloponeska była w miarę nierozstrzygnięta. Druga rozpoczęła się od bitwy po Olpae, gdzie słynny generał grecki – Demostenes – obroni (przynajmniej na razie) Ateny od inwazji Sparty. obi to poprzez bardzo sprytne założenie pułapki – chowa doborowe oddziały w lasach, obok których rozstawiają się do bitwy hoplici Sparty. Potem następuje to, co można przewidzieć – obie strony zaczynają walczyć, a w momencie zwarcia – na tyły Spartan – atakują siły z zasadzki:
W kategoriach CCA zaktywowanie zasadzki polega na zagraniu karty “Inspiered Leadership” (jest około 5 na 72 karty takich rozkazów). Nie wiadomo czy Ateny tą kartę mają, kiedy zagrają, czy czekają na okazję. W mojej testowej grze (i rewanżu) z Marcinem obaj jako Ateny mieliśmy ta kartę od razu. Mój atak i ustawienie się od razu w turze pierwszej z tyłu Spartan zadziałał:
W wypadku Marcina słabe rzuty spowodowały, że udało mi się pozbierać i jednak wygrać:
No dobrze, wszystko pięknie, ale co gdy Ateny przez CAŁY scenariusz nie będą miały karty do aktywacji pułapki? To mi się niestety przydarzyło już w grze turniejowej. Bez 4 jednostek i lidera porażka była kwestią czasu (2-6). W drugiej grze przeciwnik miał od razu w pierwszej turze potrzebną kartę, więc wszystko potoczyło się historycznie – 3-6 i wygrana Aten.
Cóż, po dwóch rundach jedno zwycięstwo i trzy porażki powodują, że w grupie nie mam najwyższej pozycji, ale… zgodnie z trybem szwajcarskim, teraz dostanę osobę w podobnej i sytuacji i mam nadzieję się odegrać. Zresztą, w Open Tournament 2015 startowałem podobnie, a do play-off udało się wejść…
PS. Marcin swoich scenariuszy jeszcze nie rozegrał, ale ich wyniki podam w kolejnej aktualizacji.
Te gry turniejowe były najbardziej pechowymi spotkaniami jakie widziałem, kolejne mecze musza pójść lepiej!
LikeLike
Rzeczywiście mega pechowo, że nie dostałeś tej karty… 3 porażki i 1 zwycięstwo nie brzmi dobrze, ale “średnia” to rozumiem 2:2, więc nie jest chyba tak źle. Jak Cię znam, to jeszcze się solidnie odbijesz. 🙂
LikeLike