A teraz, wzorem lat poprzednich, STATYSTYKI SYLWESTROWE:
- ILOŚĆ PARTII ZAGRANYCH – 37
- RÓŻNORODNOŚ GIER – 23 pozycje
- ŚREDNIA PARTII NA DZIEŃ – 6,16
- W CO GRALIŚMY
| GRA | Ilość partii | Uwagi |
| “Azul” | 6 | Debiut |
| “Terraformacja Marsa” | 3 | |
| “Photosynthesis” | 3 | Debiut |
| “Indian Summer” | 3 | |
| “Commands and Colors Ancients” | 2 | |
| “Przebiegłe Wielbłądy” | 2 | |
| “7 cudów świata” | 2 | |
| “Memoir’44” | 1 | |
| “Civilization – a New Dawn” | 1 | Debiut |
| “Nusfjord” | 1 | |
| “Etta” | 1 | |
| “Dominant Species” | 1 | |
| “Gra o tron” | 1 | Debiut |
| “Mocarstwa” | 1 | |
| “Agricola” | 1 | |
| “878 Vikings” | 1 | |
| “Rune Wars” | 1 | |
| “Robinson Cruzoe” | 1 | |
| “Splendor” | 1 | |
| “Marco Polo” | 1 | |
| “Churchill” | 1 | |
| “Le Havre” | 1 | |
| “Klub Utracjuszy” | 1 | Debiut |
Kilka subiektywnych uwag ode mnie:
- Azul to zdecydowanie dobry przerywnik / wypełniacz w dodatku pięknie wydany
- Mocarstwa maja potencjał, szkoda że nie dało się zagrać więcej
- Cały czas mój plan, aby zagrać w Holandię’44 (Market-Garden) się nie udała
- Wydaje się, że najbardziej wymóżdżającą partia była Gra o Tron
5. ILE GRALIŚMY (w liczbie rozegranych partii)
| GRACZ | Ilość partii |
| Magda K. | 20 |
| Marcin Z. | 11 |
| Magda S-W. | 10 |
| Michał K. | 10 |
| Aga D. | 9 |
| Ola D. | 8 |
| Olga G. | 8 |
| Ania | 7 |
| Bartek/Kaszpir | 7 |
| Konrad B. | 7 |
| Ola G. | 7 |
| Andrzej | 5 |
| Filip D. | 5 |
| Kuba G. | 4 |
| Lukasz W. | 4 |
| Ola W | 3 |
| Gogol | 1 |
| Marysia G. | 1 |
Jak widać, zdecydowanym liderem była Magda, grająca dużo, zwłaszcza w pozycje z debiutów.
UWAGA: wszelkie dane liczbowe są obarczone ryzykiem błędu wynikającym, z jakości danych statystycznych (czytaj: Autor nie każdą grę dał radę zapisać i zaraportować 🙂 )
The Boardgames Chronicle 
Ubolewam nad małą liczbą rozegranych partii. Składało się na to moje nie najlepsze samopoczucie (przemęczenie plus zarwana pierwsza gra przez GoT) oraz chyba też… sporo pecha. Generalnie fajnie by było jakoś to poprawić na kolejnym wyjeździe, bo dwie solidne rozgrywki jednego dnia to dla mnie takie optymalne minimum. 😉
Nie udało się też niestety w związku z powyższym zagrać w kilka pozycji, które sobie upatrzyłem na ten wyjazd (Terraformacja Marsa, Runewars, Mocarstwa, Combat Commander! :-)).
Najciekawsza z moim udziałem była zdecydowanie Gra o Tron, tutaj zgadzam się z Michałem. Najbardziej negatywnie zaskoczył mnie Churchill.
Faktycznie to możliwe, żeby Kuba zagrał tylko cztery rozgrywki?…
LikeLike
Cóż, potwierdzam że i ja mam niedosyt. Co do 4 gier Kuby – tak pokazują statystyki a one mogą być obarczone ryzykiem niepoprawności…
LikeLike