W ostatnim tygodniu mieliśmy okazję – po długiej przerwie – odwiedzić Magdę i Łukasza. Przy okazji zamieniliśmy słówko czy dwa z Olą i kilka uśmiechów z Martą 🙂
Po smacznej kolacji,obejrzeniu zdjęć z urlopu – szczególnie zafascynowana była Ola – dla ukoronowania spotkania postanowiliśmy z Łukaszem zagrać partyjkę. Oj, był to bardzo krótki scenariusz…
Ale najpierw wstęp historyczny – gramy w Memurka, rozszerzenie “Winter Wars” opowiadające o największej ofensywie niemieckiej u schyłku II Wojny Światowej – kontrataku w Ardenach. Korzystając z mgły, trudnego terenu, słabej obrony Niemcy odnieśli tam spore sukcesy – zwłaszcza w pierwszych dniach. Jednym z takich sukcesów był atak w okolicach Schnee Eifel – oddziały Wermachtu wykorzystały zaskoczenie, w miarę dobre jak na Ardeny drogi i otoczyły dobrze okopanych Amerykanów, niszcząc jedynie ich artylerię. Straty jednodniowe USA (9000 rannych i poległych) były największe od momentu lądowania w Normandii.
Sytuacja wyjściowa:
Patrząc na mapę wydaje się, że Amerykanie nie będą mieli tak pod górkę – dobrze bronione wzgórz, jakieś niszczyciele na tyłach plus inżynierowie. Nic bardziej mylnego – górki można historycznie objechać, inżynierów i artylerię pokonać w terenie czystym a niszczyciele zarzucić mięsem armatnim. I tak to się wtedy kończy – historycznym pogromem Amerykanów:
Cóż, okazja na rewanż pewnie już w okolicach Sylwestra.
Ciekawe, że to jest aż tak jednostronne. Może jednak była szansa coś zawalczyć.. 😉
LikeLike