Po krótkim wakacyjnym przestoju, dzisiaj nietypowa relacja. W stu procentach dotycząca gier rozgrywanych przez moduł Vassal, umożliwiający partie w planszówki na duże odległości. Żaden turniej ani nic podobnego. Taka oddolna inicjatywa moja i kolegi Marka z Australii (organizatora naszych turniejów) aby pograć w The Great War i rozegrać wszystko scenariusze z 1917.
The Great War jest ciekawym i bardzo dojrzałym systemem z domeny C&C, w który nie gra za wiele osób. Co ciekawe – ma figurki i wiele osób upiera się, że są one kluczowe, ale widać że gry bloczkowe C&C mają dużo większe wzięcie. No nic, po kilkunastu partiach można naprawdę zauważyć, jak ten system poszedł do przodu i jak dojrzały jest. Ale niestety fakt wydania przez inną firmę niż GMT i bez bloczków wg. mnie średnio wróży.
No ale przejdźmy do konkretów – i tu uwaga, z Markiem umówiliśmy się że w ramach jednej kampanii gramy cały czas jedną stroną. Losowaliśmy i ostatecznie cztero-scenariuszową bitwę o Vimy Ridge ja grałem Niemcami a Marka Kanadyjczykami.
Scenariusz 013 – Vimy Ridge (1st & 2nd Canadian Infantry Divisions)
Starcie o Vimy Ridge było najbardziej na północ wysuniętym punktem ofensywy na Arras w kwietniu 1917 na froncie zachodnim. Alianci chcieli wykorzystać lekcję z Verdun, a Niemcy – mając ograniczone siły – mieć na tyle silną linię frontową, aby zdążyć z posiłkami. 9 kwietnia 1917 zaczął się ostrzał artylerii alianckiej, wykonany jako tzw. creeping barrage, tzn. przesuwający się w synchronizacji z piechotą ostrzał, który jednocześnie chronił piechotę a raził wroga. Tym razem był dobrze zsynchronizowany, bo poprzednie próby często skutkowały w ostrzelaniu własnych jednostek…
Cóż, Mark mimo wysiłków nie powtórzył sukcesu 1 i 2 dywizji kanadyjskiej i nie zdobył okopów, chociaż był bardzo bliski…
Wynik: Michał – Mark 6-3 (kampania: 6-3)
Scenariusz 014 – Vimy Ridge (Hill 145) – 9-10 April 1917
Równocześnie z 1 i 2 dywizją kanadyjską, atakowała dywizja czwarta – jej celem było zdobycie wzgórza 145. Niemcy skutecznie odparli tutaj wszystkie ataki, ale sąsiadujące odcinki frontu zostały wypchnięte przez Aliantów, zagrażając atakiem z flanki, co spowodowało ostatecznie wycofanie Niemców.
O tej partii Mark będzie chciał chyba szybko zapomnieć. Mimo szalonych ataków, całe jego uderzenie zostało odparte a 4 Dywizja Kanadyjska całkowicie rozbita.
Wynik: Michał – Mark 7-0 (kampania: 13-3)
Scenariusz 015 – Vimy Ridge (The Pimple) – 12 April 1917
Historycznie, kanadyjska 4 Dywizja Zdobyła wzgórze 145 i dwa dni później uderzyła na kolejne górki – o tyle ważne że dające szansę na dużo skuteczniejszy i lepszy ostrzał artyleryjski. Niemcy wymienili swoje frontowe dywizje, ale posiłki nie zdołały powstrzymać walecznych Kanadyjczyków…
Tym razem historii stało się zadość i ofensywa Aliancka przeważyła. Było ciężko, ale wybronić się nie dało.
Wynik: Michał – Mark 4-7 (kampania: 17-10)
Scenariusz 016 – Vimy Ridge (Bois-en-Hache) – 12 April 1917
Coraz bardziej udany atak 4 Dywizji Kanadyjskiej wymagał, aby jej flanki były zabezpieczone. Temu służył atak w okolicach Bois-en-Hache, na mocne pozycje Niemiecki, las i duże zgrupowanie moździerzy. Kanadyjczycy spisali się na medal, przejęli okopy niemieckie i zmusili wroga do wycofania.
Cóż, historia czasami nie lubi się powtarzać. Moździerze i specjalne jednostki odparły walecznych Kanadyjczyków.
Wynik: Michał – Mark 6-3 (kampania ostatecznie: 23-13)
Jedno słowo podsumowania – przed tą bitwą, żołnierze z “kolonii” byli uważani przez Brytyjczyków za “gorszy sort”, nadający się tylko “do działań osłonowych”. Vimy Ridge udowodniło, że żadna jednostki Aliancka nie jest w stanie bić się tak zaciekle na froncie zachodnim jak Kanadyjczycy – co zdobyło im uznanie i wieczną pamięć.
Ciekawie opisane. 🙂
LikeLike