Już po urlopie spotkaliśmy się z Marcinem aby kontynuować kampanię opisującą największą wojnę domową starożytności – starcie między Juliuszem Cezarem a Pompejuszem Wielkim, która zakończyła się porażką tego drugiego i… śmiercią tego pierwszego w dniu Idów Marcowych z ręki Brutusa i innych spiskowców… Początek kampanii opisałem tutaj: Cezar kontra Pompejusz Wielki – początek starcia gigantów

Przypomnijmy, w scenariuszach 1-3 Cezar rozgromił armię Pompejusza w Hiszpanii, a jego porucznik Curio bardzo dobrze radził sobie w Afryce:

50

Dzisiaj kolej na scenariusze 4-6.

4. “Bagradas River”

Curio jak już pisałem radził sobie bardzo dobrze w Afryce – rozgromił posiłki Numidyjczyków a potem ich główną armię, był na najlepszej drodze do opanowania kluczowej prowincji rzymskiej (Afryka Północna była prawdziwym spichlerzem Rzymu). Zgubiła go pewność siebie, brak rozpoznania, założenie, że wróg jest pobity. A co dodaje smaczku – przegrał dokładnie w tym samym miejscu gdzie 200 lat wcześniej (253 r. pne w czasie I Wojny Punickiej) inna armia Rzymska, pod wodzą Regulusa, została całkowicie unicestwiona. Ta bitwa to miało być dobicie Kartaginy, a zakończyło się jedną z większych katastrof – przyczyna której była podobna do opisywanego scenariusza – brak kawalerii po stronie Rzymu plus pycha i pewność siebie dowódcy:

51

Cóż, w naszej grze nie mogło być inaczej. Cienka linia rzymska bez praktycznie żadnej konnicy musiała ulec liczniejszej chociaż słabiej wyszkolonej armii numidyjskiej walczącej po stronie Pompejusza – co bardzo wydłużyło wojnę domową:

52

5. “Brindis Raid”

W momencie gry Cezar przekroczył Rubikon i pomaszerował na Rzym, senat i Pompejusz uciekli do Rzymu. Cezar zanim ruszył za nimi, najpierw ujarzmił Hiszpanię i wysłał Curio do Afryki Pn (wiemy jak się to skończyło). W tym czasie Pompejusz szkolił legiony w Macedonii a chcąc zyskać na czasie – wysłał małe siły do Brindisi (szybki rajd aby zniszczyć jak najwięcej statków), gdzie Marek Antoniusz budował flotę dla Cezar by gdy ten wróci z półwyspu Iberyjskiego, przeprawić się do Grecji. Niestety, rajd nie okazał się aż takim sukcesem jak zakładano i niedługo potem Cezar był w Grecji:

53

Ten bardzo ciekawy scenariusz opowiada o tym rajdzie. Punkty zdobywa się nie tylko za pokonane jednostki, ale także za spalone statki. Siły Cezara są rozproszone, Pompejusza — gotowe do szybkiego ataku. Ale przez długi czas oscylowaliśmy wokół remisu, dopóki mój lider w jednej turze nie zdecydował się na pełnoskalowy atak już wewnątrz murów Brindisi i zdobywając 3 punkty, zakończył scenariusz:

54

6. “Dyrrhachium”

Cezar jest w Grecji. Rajd w Brindisi tylko minimalnie go opóźnił. Manewruje naokoło większej, ale dużo słabiej wyszkolonej armii Pompejusza – budując umocnienia (kłania się Alesia i walka z Galami) w taki sposób, aby odciąć wroga od źródła słodkiej wody. Pompejusz staje się zdesperowany i postanawia wyrwać się z niekomfortowej sytuacji – atakuje w miejscu gdzie umocnienia są jeszcze niedokończone. Manewr się udaje, armia senatorska jest uratowana a Pompejusz zaczyna wierzyć, że jego legiony są tak dobre jak Cezara (i ta pewność siebie – jak typowa dla Rzymian – doprowadzi go do zguby w kolejnej bitwie):

55

Cóż, powiem tak – Cezar z jednostką ciężkiej piechoty rzymskiej to prawdziwy “walec” – może ruszyć się dwa pola i atakować dodatkową kością (w sumie sześcioma!). Udało mi się trochę pomanewrować, nadludzkim wysiłkiem jedną jednostka kawalerii zdobyć w turę dwa punkty ale i tak przegrałem z kretesem:

56

I tyle na dzisiaj – w kolejnym scenariuszu zagramy decydujące starcie obu pretendentów. Zapraszam już niedługo na relację!