Kolejny wieczór (tym razem na wyjeździe rowerowym) i kolejna porcja dziejących się w Wielkiej Brytanii scenariuszy. Tym razem min. słynna Boudika zagościła na nasza planszę. Mapka sytuacyjna scenariuszy 4-6 (plus pokazanie pierwszych trzech):
SCENARIUSZ 4 “Camulodunum (60 AD)”
Pierwsza bitwa rewolty Boudiki – żony zromanizowanego Bryta, który został potajemnie zgładzony przez urzędników imperium aby przejąć jego majątek. Jeżeli dodamy słynny wyzysk prowincji (zwłaszcza nowych) przez urzędników Rzymskich o rewoltę nietrudno.
Powyższy scenariusz to atak na Camulodunum (dzisiejszy Exeter) – stolicę prowincji Brytania. Proszę zwrócić uwagę na 3 bloczki rzymskie w lewym, górnym rogu – to osiedleni w mieście weterani, którzy skryli się w świątyni oczekując na odsiecz.
Jak to w każdej romantycznej bajce, byliby uratowani.. Ale nie, odsiecz została wybita (straty 80%), świątynia zdobyta, obrońcy jak i wszyscy mieszkańcy wymordowani a miast doszczętnie spalone – do tego stopnia, że jest przykładem świetnie zachowanego (w popiele) osadnictwa rzymskiego 1 wieku n.e. Cóż, rzeczywistość jest inna niż bajki.
U nas było zdecydowanie bardziej wyrównanie a zwycięstwo wisiało na włosku:
Ostatecznie jednak Barbarzyńcy Marcina przemogli moich Rzymian:)
SCENARIUSZ 5 “Boudica’s Revolt “Watling Street” (61 AD)”
Rewolta Boudiki trwa w najlepsze. Ale przybywają nowe legiony, nowi dowódcy. Cóż to skoro Rzymian jest około 10-15 tyś. a Brytów (licząc kobiety i dzieci) 200 tyś. Do chodzi do olbrzymiej bitwy defensywnej:
To scenariusz chyba z największa liczbą jednostek barbarzyńskich po jednej stronie – 25. Ale słabo dowodzonych, atakujących (w rzeczywistości) nieskoordynowanie pod górę, bez ładu i składu.
Mogę tylko powiedzieć, że było bardzo ciężko nimi grać. Udało mi się urwać 4 punkty, ale na więcej naprawdę nie było szans.
SCENARIUSZ 6 “Mons Graupius (84 AD)”
A tu już zupełnie inna sytuacja – i swoiste ukoronowanie scenariuszy brytyjskich. W ramach ujarzmiana Brytanii, Agricola (jeden z najlepszych w historii dowódców rzymskich) zapędził się aż do pn Szkocji:
Bitwa i ułożenie bardzo wyrównane – po lewej w górnym roku ewentualne posiłki dla Rzymian (legiony). Ciekawostka: ta bitwę wygrały same legiony pomocowe (Auxilia), lekka piechota i kawaleria!
I tak stało się również tutaj, gdzie miałem okazję okrążyć Marcina (spójrzcie na praw skrzydło) i zdecydowanie wygrać, rewanżując się za porażkę 1-6 pod Cefn Carnedd.
Wiem teraz kim był ten Boudika, który jest liderem w Cywilizajcji. 🙂
A powiedz, dlaczego tak ciężko było grać barbażyńcami w 5. scenariuszu?
LikeLike
Trudnośc scenariusza 5 dla barbarzyńców polega na:
– tylko jednym liderze, i to jeszcze gdzieś z tyłu schowanym
– ataku pod górkę
– zupełnie pomieszanym wojsku, przez co nie dało się np. zagrać Line Command
– ogólnie, bardzo ciężko było to skoordynować
LikeLike