For English use the Google translator widget to the right, at the bottom of the page.


Drugi dzień naszego Sylwestrowego Zjazdu Planszówkowego obfitował w liczne aktywności fizyczne – min. dwie wycieczki w góry. Gdy jednak w końcu dotarliśmy na nocleg i zjedliśmy przepyszny obiad, przyszedł czas na granie (oczywiście początkowo z biegającymi wokoło dziećmi). Wieczór minął pod znakiem dwóch dużych pozycji, które zdominowały inne plany. Ale najpierw było coś na rozgrzewkę.


Nasze niektóre Sylwestrowe wyprawy:
2011, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019

7 Cudów Świata – pojedynek”

Kolejna z naszych ulubionych pozycji – 7 Cudów Świata – dorobiła się już jakiś czas temu świetnego rozszerzenia na 2 osoby. Pojedynek pozwala szybko i sprawnie – a jednocześnie przy użyciu wielu potencjalnych dróg do zwycięstwa – rozegrać bitwę o dominację w starożytnym świecie. Tym razem w szranki stanęły Magda K i Agnieszka, znające tą grę od podszewki. Ostatecznie o włos wygrała ta pierwsza, zdobywając 62 punkt wobec 61 strony pokonanej. Co za niesamowicie wyrównana rozgrywka!

“The Great Western Trail”

Ta gra przebojem wdarła się na nasze planszówkowe salony – do tego stopnia oczarowała Agnieszkę i Kubę, że bez wahania nabyli ją – wbrew jednej z niepisanych zasad, że nie duplikujemy gier w naszych parkach gier.

Jako że, wieczór podzielił się nam na stolik damski i męski (my wsiąkliśmy na długie godziny w Hellenicę, o czym poniżej), tutaj do gry przystąpiły Magda K, Magda S-W i Agnieszka. Nie jest to proste i szybkie Euro – raczej wymagająca kombinowania uczta dla miłośników optymalizacji – więc dziewczyny walczyły gdzies do północy. Ostatecznie wygrała Magda S-W z 100 pkt, następne miejsce zajęła Magda K z 97 pkt (blisko) a ostatni była tłumacząca zasady (no i rozproszona przez to) Agnieszka z 60 pkt.

“Hellenica: Story of Greece”

To był prawdziwy choinkowy prezent dla Kuby – Kickstarter z wersją podstawową i rozszerzeniem do Helleniki przybył w Wigilię! Dzisiaj opowiem pokrótce o naszej rozgrywce ale na pewno w niedługim czasie dedykuję pełen artykuł temu tytułowi.

Hellenica to gra strategiczna, osadzona w starożytnej Grecji, wykorzystująca elementy rozbudowy cywilizacji, eksploracji, podboju i wypełniania częściowo ukrytych celów. Area control z ekonomią, bitwami i wypełnianiem zadań – w największym skrócie. Pięknie wydana, na olbrzymiej mapie (zobaczcie zdjęcia poniżej – musieliśmy połączyć stoły) a jednocześnie w miarę prosta do opanowania. My graliśmy we trzech (ja, Kuba i Łukasz) plus 4 boty.

Kuba rozwijał się jako Sparta, głównie lądowo.
Łukasz jako Corcyra na północy mapy zaczął równie mocna inwestować w siły piesze i kawalerię aby ruszyć na południe.
A ja jako Troja bardzo mocno rozwinąłem flotę i siałem postrach na morzach!
Po emocjonujących 7 turach i 6 godzinach gry ostatecznie 4 cele zrealizował Kuba i wygrał rzutem na taśme – a do końca było bardzo emocjonująco!

Podsumowanie

Dzień drugi – o ile nie obfitujący w duża ilość rozgrywek, na pewno będzie zapamiętamy z uwagi na dwie mega-gry. Hellenika, jej komponenty i rozmiar naprawdę robił duże wrażenie na wespół-gościach naszego ośrodka a “krowy” były bardzo tematycznym urozmaiceniem. Więcej relacji jutro!