Po dwudniowej przerwie kontynuujemy zarówno urlopowe jak i planszówkowe relacje. Działo się sporo. Po pierwsze, odwiedziliśmy pustynne klimaty w Wadi Rum (Jordania) a potem w Timna Park (Izrael) – to pierwsze miejsce było obiektem nagrań scen do takich filmów jak Lawrence z Arabii, Transformers 2 czy – całkowity hit, który ściągnął masę turystów – Marsjanin. Kilka przykładów ze zwiedzanych krajobrazów tutaj:
I tutaj:
Ale to niejedyne ze znaczących wydarzeń ostatnich dni – wczoraj dołączyła do nas Mirka i dzisiaj zwiedzaliśmy juz w trójkę.
Oczywiście, wieczorem po kolacji nie obyło się bez planszówek – wyszła szybka partyjka w O mój zboże!:
Wynik był bardzo znamienny ostatnimi czasu – ponownie remis:
- Michał & Mirka 24
- Magda 20
Tak, na koniec doczytaliśmy jak rozstrzygać takie sporne, remisowe sytuacje ale doszliśmy do wniosku, że jesteśmy zadowoleni z remisu:)
Krajobrazy rzeczywiście niesamowite. Mars wypisz, wymaluj. 🙂
LikeLike
To fakt, czerwono wszędzie, pustynia, skały. Nie ma co się dziwić, że miejsce to zostało wpisane na listę UNESCO.
LikeLike