W tym roku imprezka urodzinowa Kuby była na raty. Magda, ja i Konrad braliśmy udział w pierwszej, piątkowej turze 🙂

Oprócz miłej atmosfery, smacznego jedzenia i wybornej Soplicy Orzechowej, były oczywiście planszówki! I o nich słów kilka:

1) “Etta”
Póki jeszcze dzieci nie spały – były w procesie usypiania – postanowiliśmy zagrać w krótką formę logiczną czyli Ette. Ta bardzo sympatyczna gra to naprawdę miła przystawka. Dla Konrada i Kuby była to pierwsza gra, my z Magdą graliśmy już 3 raz.

Jak widać powyżej, szczęście początkującego uśmiechnęło się do chłopaków. Trzeba też nadmienić że tym razem wyniki jakoś bardzo od siebie nie odstawały i stawka była wyrównana.

2) “Planszowa Cywilizacja”
No a potem przyszłą pora na danie główne – dawno niegraną cywilizację planszową, ze wszystkimi dodatkami. Aga, Kuba, Konrad i ja poprowadziliśmy kierowane przez nas narody do świetlanej przyszłości. Było dosyć pokojowo, kilka potyczek, żadnego zdobywania miast (chociaż Aga była zagrożona – uratowałem ją moim szpiegiem!)

Koniec końców, w ostatniej turze aż trzy osoby mogły wygrać (Konrad militarnie, Kuba kulturalnie i ja naukowo). Konrada powstrzymał mój szpieg, a faza nauki jest przed fazą miast i w ten sposób przypadła mi palma pierwszeństwa:

I tym razem były samoloty, ale nie miałem ich okazji użyć…

Bardzo miły wieczór i sympatyczne urodziny!